Forum www.salezjanieorunia.fora.pl Strona Główna

 Patron naszej Parafii św. Jan Bosko

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Paweł Szwęch
PREZES LSO - Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk - Orunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:47, 21 Gru 2011    Temat postu: Patron naszej Parafii św. Jan Bosko



Jan Bosko (Don Bosco) urodził się 16 sierpnia 1815 r. w Becchi - w północnych Włoszech (Obecna nazwa tej miejscowości to - Castelnuovo Don Bosco). Gdy miał zaledwie 2 lata zmarł jego ojciec - Franciszek. Wówczas ciężar wychowania i utrzymania całej rodziny spoczął na wdowie - Małgorzacie, która także w ostatnich latach swego życia była pierwszym pomocnikiem w pracy ks. Bosko. Jan Bosko jako kilkuletni chłopiec, widząc jak wielkim powodzeniem cieszą się przygodni kuglarze i cyrkowcy, za pozwoleniem swej matki zaczął ich naśladować. W ten sposób zbierał mieszkańców swojego osiedla i zabawiał ich w niedziele i święta, przeplatając popisy modlitwą, pobożnym śpiewem i "kazaniem", które było powtórzeniem wcześniej usłyszanego w kościele.
Okres nauki i seminarium - Pierwszą Komunię św. przyjął, gdy miał 11 lat. Dopiero w wieku 14 lat rozpoczął naukę u pewnego kapłana. Po przerwie spowodowanej śmiercią tego księdza, ukończył szkołę podstawową i średnią pracując na swoje utrzymanie. Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Turynie, gdzie 5 czerwca 1841 roku przyjął święcenia kapłańskie.
Apostolstwo - Za radą św. Józefa Cafasso wstąpił do Konwiktu w celu pogłębiania swojej wiary i wiedzy. Szybko jednak rozpoczął działalność polegającą na niesieniu wszechstronnej pomocy młodzieży, która wówczas bardzo licznie napływała do szybko rozwijającego się miasta, by szukać środków na utrzymanie. Jako datę rozpoczęcia przez ks. Bosko pracy z młodzieżą, która wkrótce przerodziła się w wielkie dzieło, przyjmuje się dzień 8.12.1841 r. - święto Niepokalanej. Ponieważ ciągle przybywało tych, którym potrzebna była pomoc włącznie z udzieleniem dachu nad głową, ks. Bosko zaczął organizować specjalne domy. Tak powstawały oratoria i szkoły. Dla zapewnienia lepszej opieki i w celu rozszerzania dzieła, założył Towarzystwo św. Franciszka Salezego (1859) i zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki Wiernych (1872).
Jednak praca nad opuszczoną młodzieżą nie wyczerpała zapału apostolskiego tego świętego. Otwierając nowe placówki w Europie wysyłał jednocześnie swoich duchowych synów na misje do Ameryki Południowej. Dzisiaj salezjanie pracują na wszystkich kontynentach.
System Prewencyjny - Ksiądz Bosko w ubiegłym wieku znał tylko dwa sposoby wychowania: system represyjny i system uprzedzający. Pomiędzy metodami autorytatywnymi, często stosowanymi w przeszłości, a postawami libertyńskimi, cechującymi pewnego rodzaju nowoczesność, Ksiądz Bosko ukazał drogę ludzkiej i chrześcijańskiej mądrości, natchnionej humanizmem ewangelicznym świętego Franciszka Salezego: system uprzedzający oparty na rozumie, religii i miłości . System ten nie odwołuje się do przymusów zewnętrznych, ale do zasobów, jakie każdy człowiek nosi w swoim wnętrzu. Jednocześnie nie pozwala na wszystko: wychowawca, w pełni szanując wolną wolę młodego człowieka, staje się jemu bliski, aby mu towarzyszyć na drodze autentycznego wzrastania.
Rozum - Dla księdza Bosko wychowanie to nade wszystko rzecz rozumu, to znaczy oczywista konieczność, powinność złączona z ludzką naturą, sprawa doświadczenia oraz ludzkiej i chrześcijańskiej mądrości. Rośliny się uprawia, zwierzęta się tresuje, ale człowieka się wychowuje. Ksiądz Bosko wierzył w możliwość wychowywania młodzieży, ponieważ uważał, że ma do czynienia z osobą wyposażoną w rozum, nawet jeśli często pozory i okoliczności wydawały się przeczyć temu twierdzeniu. Nade wszystko wymagał zaangażowania wychowawcy, żądając, by rozmawiał z młodym człowiekiem, tłumaczył mu powody zjawisk, w skrajnym przypadku uprzedzał go i przestrzegał, doradzał mu i zachęcał go, jednym słowem, by wszedł z nim w dialog. Według Księdza Bosko, w wychowaniu wszystko powinno być rozumne: postawy, zachowania, metody i zamierzenia. Wrogami rozumu są: siła narzucająca się bez wyjaśnienia, namiętność, która powoduje utratę kontroli nad sobą, nadmierna wrażliwość, nieuporządkowana wyrozumiałość, w sumie wszystko, co irracjonalne. Nawet w dziedzinie religii trzeba unikać komplikacji, sztuczności i ekstrawagancji. Do nieuniknionej odpowiedzi na pytanie o sankcje i o kary znacząco przyczynia się system uprzedzający. Ksiądz Bosko jako realista dobrze wiedział, że mimo pożytków asystencji, nie można ich całkowicie zaniechać. W razie konieczności wychowawca musi ukarać, ale starając się dać młodemu człowiekowi do zrozumienia słuszność podjętych przeciw niemu sankcji, unikając przy tym nadmiaru złości i namiętności i usiłując zachować wszystkie możliwości pojednania i przyjaźni. Niekiedy spojrzenie jest bardziej skuteczne niż brutalna kara. W żadnym razie nie należy stosować metod, które poniżają wychowawcę, a jeszcze bardziej wychowanka. Poza wyjątkami, upominanie nie może się dokonywać publicznie, ale na osobności. System ten słusznie został nazwany metodą przekonywania. Aby przekonać, trzeba z jednej strony, aby poglądy, normy i regulaminy były rozumne, a z drugiej, żeby ich rozumny charakter młodzież rozumiała, przyjmowała i przyswajała sobie. Kiedy te warunki zostaną spełnione, można uważać, że praca wychowawcza znajduje się na dobrej drodze.
Religia - Religia nie zajmuje ani miejsca pierwszego, które przysługuje rozumowi, ani ostatniego, które zajmuje uczucie.
Używanie drugiego elementu zakłada głębokie przekonanie, którego oczywistość znika w oczach wielu naszych współczesnych, że wymiar religijny wchodzi w strukturę człowieka. Pytanie o sens życia, o ostateczne podstawy moralności i o transcendencję w naturalny sposób doprowadzają do pytania o Boga. Czy w człowieku istnieje naturalne pragnienie Boga? Ksiądz Bosko był o tym przekonany. Obecne wątpliwości i sprzeciwy mogą zmierzać jedynie do negatywnego rozwiązania problemu. Co jakiś czas wybucha on na nowo, także za naszych dni. Religia poza tym może się okazać światłem i siłą dla ludzkiego serca. Pozwala traktować życie jako nieoceniony dar pochodzący od Boga. Zachęca do otwarcia się na szerokie pole stworzenia i odnajdywania tam śladów mądrości i dobroci Stwórcy. Wobec problemu zła, cierpienia i śmierci otwiera człowieka na nadzieję zbawienia. W środowisku niechrześcijańskim zawarte w systemie zapobiegawczym odwoływanie się do "religii" słusznie przetłumaczymy na liczenie się z pytaniami metafizycznymi wychowanka i z ich ewentualnym rozwinięciem aż do przyjęcia dobrej nowiny chrześcijaństwa.
Miłość - Uczucie w systemie salezjańskim zajmuje ostatnie miejsce w tym znaczeniu, że stanowi jakby jego ukoronowanie. Jest to "tajemnicza broń unosząca zdobycz" tam, gdzie ani rozum, ani nawet religia nic zrobić nie potrafią. Uczuciowość salezjańska w swoim charakterze wychowawczym stanowi objaw daru umiłowania młodzieży. Ksiądz Bosko mawiał: "Wystarczy, że jesteście młodzi, abym was bardzo kochał" . Natchnienie brał jednocześnie z wzoru uczucia ojcowskiego (i macierzyńskiego), z miłości braterskiej i z przyjaźni. Chociaż świętego Jana Bosko czcimy jako "ojca i nauczyciela młodzieży", to on sam wolał stawać wobec młodzieży jako przyjaciel. Jeśli rozważamy cechy charakterystyczne tego uczucia, powiemy najpierw, że jest ono typu rodzinnego i wspólnotowego. Ksiądz Bosko opowiada, że w młodości wiele wycierpiał z powodu dystansu i chłodu kapłanów i nauczycieli. Jego celem jest więc usunięcie niepotrzebnych barier. Asystencja salezjańska, polegająca na obecności pośród młodzieży, stanowi jedną z form i cech uczucia. Z drugiej strony tylko miłość potrafi być cierpliwa. U rodziców i wychowawców tylko cierpliwa miłość pozwala pokonać nieuniknione sprzeczności ich "zawodu". Ksiądz Bosko czytuje świętego Pawła, który znakomicie tłumaczy, iż "miłość jest spokojna i cierpliwa; wszystko znosi, ale we wszystkim pokłada nadzieje i jest cierpliwa". Nie należy jednak z tego wnioskować, że uczucie salezjańskie pozwala na wszystko i wszystko toleruje, bo to by się równało z popadnięciem w system permisywny. Chodzi poza tym o uczucie czyste i bezinteresowne. Zalecenia i przestrogi Księdza Bosko w tym względzie są mocne, i łatwo go zrozumieć. Kiedy Ksiądz Bosko stwierdza, że tylko chrześcijanin potrafi skutecznie stosować system uprzedzający, rozumie przez to, iż to uczucie jest wyrazem miłości Boga ukazanej w Jezusie Chrystusie. Miłość oczyszcza ludzkie uczucie, pogłębia je w Bogu, upowszechnia je, czynu z niego dar z samego siebie na sposób Chrystusa. Trzeba jeszcze jednak podkreślić najgłębszą oryginalność uczucia według Księdza Bosko. Polega ono na zasadzie wychowawczej, która - w jego oczach - była zasadnicza: nie wystarczy kochać młodzieży, trzeba także, by młodzież wiedziała, że jest kochana i czuła się kochana. Niewielu znamy wychowawców, którzy, jak on, podkreślali ową konieczność.

Najważniejsze daty:
1815 - 16 VIII -narodziny
1817 - śmierć Ojca
1825 - proroczy sen Janka o jego posłannictwie
1826 - I Komunia Św.
1833 - Sakrament bierzmowania
1835 - Janek wstępuje do Seminarium, wdziewa sutannę
1841 - święcenia Kapłańskie
1841 - 8 XII- spotkanie Bartłomieja Garelli, początek apostolatu młodzieżowego
1846 - Oratorium Wędrowne na Valdocco
1853 - otwarcie pierwszej szkoły zawodowej na Valdocco
1854 - nadaje swoim współpracownikom nazwę Salezjanie
1854 - spotkanie z Dominikiem Savio
1855 - pierwszy krok do założenia Towarzystwa Salezjańskiego: kleryk Rua składa śluby na ręce ks. Bosko
1856 - śmierć Matki Małgorzaty
1857 - śmierć Dominika Savio
1858 - pierwsza podróż do papieża
1859 - ks. Bosko podejmuje publicznie decyzję o założeniu Towarzystwa Salezjańskiego
1863 - otwarcie pierwszego domu poza Turynem
1864 - spotkanie z Marią Dominiką Mazzarello
1865 - poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę bazyliki M.B. Wspomożenia Wiernych
1865 - pierwsze śluby wieczyste salezjanów
1868 - konsekracja bazyliki Wspomożycielki
1874 - Stolica Apostolska zatwierdza Konstytucje Zgromadzenia Salezjańskiego
1875 - ks. Bosko wysyła pierwszych misjonarzy do Ameryki Południowej
1881 - śmierć Marii Dominiki Mazzarello
1884 - ks. Caliero otrzymuje sakrę biskupią
1887 - konsekracja bazyliki Serca Jezusowego w Rzymie

Zmarł 31 stycznia 1888 roku pozostawiając umocnione już zgromadzenia.
Beatyfikowany 1929 r. Kanonizowany 1 kwietnia 1934 r.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł Szwęch dnia Wto 17:34, 30 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.salezjanieorunia.fora.pl Strona Główna -> ŻYCIORYSY ŚWIĘTYCH I NIE TYLKO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin